Rozdział 456
„Jesteśmy tutaj” – mówi tata, wyciągając z kieszeni szykowne okulary do czytania i wsuwając je na nos – „żeby porozmawiać o finansach Ariel”.
Mama i ja uśmiechamy się i wymieniamy spojrzenia, bo tata wygląda tak słodko w okularach do czytania. Nie żebyśmy kiedykolwiek mu to powiedzieli - jest zbyt dumny z faktu, że jest gigantycznym i przerażającym królem alfa. Ale mimo wszystko, między nami, możemy przyznać, że czasami jest też uroczy.
Tata posyła mamie raczej miażdżące spojrzenie, prawdopodobnie wyczuwając jej emocje związane z ich więzią godową, ale poza tym nic nie mówi.