Rozdział 121 Kto to może być?
Emily odwróciła głowę i zobaczyła Rafaela idącego w jej stronę z elegancją, lecz z dystansem.
Ubrany w beżowy golf i proste białe spodnie, emanował aurą niewymuszonego spokoju.
Ale jego brwi były mocno ściągnięte, co emanowało chłodem i napięciem, jakby w jego oczach był cień upartego oporu.