Rozdział 451 Nieprzyzwyczajony
„Ona się nie potknie, będziemy musieli jej tylko stworzyć problemy. Claire jest przecież tylko człowiekiem, skazanym na popełnianie błędów!” Jego ton był zimny, z nutą rozczarowania, jakby lamentował nad niespełnionymi oczekiwaniami. Kira nadąsała się, czując się lekko zdenerwowana. Jej ojciec, który nigdy wcześniej jej tak nie strofował, wydawał się zmienić po zostaniu Mistrzem Klauforda Klauford. Strofując ją przed tak wieloma ludźmi, nie zostawił jej żadnej godności.
„W porządku, Kira.” Brooke machnęła ręką lekceważąco, „Zostaw tę sprawę mnie. Jestem doświadczona w radzeniu sobie z takimi rzeczami. Nie martw się.” Kira spojrzała na Brooke z wdzięcznością, jej uczucie do tej ciotki rosło.
Opuszczając studio, Claire wróciła do The Vanderbilt i ku swojemu zaskoczeniu zastała tam Freya Klausa. Wstał natychmiast, gdy ją zobaczył, a jego uśmiech był pełen podziwu. „Pani Donovan, wróciła pani?”