Rozdział 443 „Witaj, dziadku”
Okazywanie przez Josepha wielkoduszności wobec Mistrza Summersa było niewątpliwie inspirowane przez Claire, ale mimo to był to gest niezwykły, na który niewielu mogłoby się zdobyć.
Mistrz Summers, patrząc na Belle i Jona, był absolutnie zachwycony. „Więc, wy musicie być Belle i Jon?”
Belle zamrugała oczami, widząc tego starszego mężczyznę po raz pierwszy. Ale ponieważ dziadek kazał jej nazywać go „Dziadkiem”, posłusznie skinęła głową: „Tak, jestem Belle. Cześć, Dziadku”.