Rozdział 1464
Serce Rhysa niemal stanęło. Wpatrywał się uważnie, jak krupier powoli podnosił kubek z kośćmi, podczas gdy Chloe zachowywała spokój, popijając wodę podaną jej przez Kane'a z uśmiechem na twarzy. „Klik”.
„Klik”. Kane i Nathan również z niepokojem obserwowali puchar. Ich napięcie przerosło nawet Chloe, która była bezpośrednio zaangażowana. „Pięć… pięć… sześć… cholera! Wygraliśmy!!” Nathan krzyknął pierwszy. Wszyscy złapał oddech. „Co za passa zwycięstw! Niesamowite!”
„O mój Boże!” Pot spływał po policzku Rhysa. Siedział na krześle, a jego mięśnie twarzy mimowolnie drgały. Chloe, uśmiechając się, poklepała górę żetonów przed sobą, po czym spojrzała na Rhysa. „Rhys, przygotuj swoje żetony. W następnej rundzie idę na całość, um... możesz nie mieć wystarczająco dużo, jeśli nie przygotujesz więcej pieniędzy na następną rundę…” Tyle pieniędzy w jednej rundzie?!!! W tym momencie wszyscy obecni mieli w głowach tylko jedno słowo — „Szaleństwo”. Rhys na chwilę stracił mowę, podczas gdy Chloe śmiała się niewinnie. „Spokojnie, mamy jeszcze czterdzieści minut. Im większy zakład, tym większe szanse na odwrócenie sytuacji, prawda?” To miało sens! Rhys zawołał kelnera i przygotował żetony na następną rundę. W tym momencie emocje wszystkich były nie do opisania. Gra o tak wysoką stawkę była bezprecedensowa. Nawet Randall spędził trzy dni i noce, doprowadzając do bankructwa całe kasyno Monte Carlo przez sześć miesięcy. Ludzie zaczęli zerkać ukradkiem na Damona, który siedział obok Chloe. Kim był ten facet, pozwalając swojej kobiecie tak grać w kasynie? Nawet nie mrugnął okiem na taką kwotę pieniędzy? Ale nie wydawał się z tego powodu szczęśliwy. Nawet dla mężczyzny byłoby to ryzykowne zagranie! Kelner szybko przyniósł wszystkie żetony na następną rundę. „Czy ona oszukiwała? Jak mogła wygrywać każdą rundę?”