Rozdział 369
Po jednostronnej szamotaninie Jane prychnęła z pogardą i obrzuciła Christophera pogardliwym spojrzeniem. „Tsk. Nie spodziewałam się, że będziesz miał taką wytrzymałość”.
Twarz Christophera nosiła ślady uderzeń i zadrapań Jane, a jego garnitur również zdradzał oznaki jej agresji. Pomimo tego, że był w stanie wytrzymać, nie oddał ciosu po pierwszym impulsie, by ją uderzyć.
Jane frustrował ból w ramionach, który odczuwała po sprzeczce.