Rozdział 73
Marilyn poszła na górę, żeby ją znaleźć. Ponieważ nie widziała Josie w głównej sypialni, poszła do gabinetu, żeby jej poszukać. Kiedy w końcu dotarła, była zaskoczona widokiem Josie, której rysy twarzy były zamglone w kształt rozpaczy i rozczarowania.
Marilyn była zdenerwowana, widząc ją w takim stanie. Powoli podeszła do niej i powiedziała: „Josie, Dex już wyszedł z domu. Zadzwonię po taksówkę, żeby odwieźć cię do domu: Czy to w porządku?”
Josie zamknęła oczy. Miała zbyt dużo dumy, by porzucić swoją godność.