Rozdział 195 Za maską
Punkt widzenia Androsa
„Ojcze, byłoby wielką szkodą, gdybyśmy nie wykorzystali tej sukienki. Materiały pochłonęły sporo funduszy naszej gromady” – próbowałam wytłumaczyć ojcu, trzymając skrzyżowane palce.
Nie miałam innego wyjścia, jak mu pomóc, skoro poprosił mnie o pomoc w obecności mojego ojca, a wiedziałam, jakiej odpowiedzi ojciec ode mnie oczekuje.