Rozdział 319 Niewinny
Punkt widzenia Starra
Ramiona Moore'a oplotły mnie, ciepłe i bezpieczne, jak tarcza chroniąca mnie przed burzą we mnie.
Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie czułam się tak odsłonięta. Jego uścisk był pewny, silny, a ja czułam, jak napięcie w mojej piersi zaczyna się rozluźniać, gdy mnie trzymał.