Rozdział 351 Niedowierzanie
Byłem kompletnie oszołomiony tym, co zobaczyłem, a moje kończyny zdawały się nie reagować. Nie byłem w stanie stwierdzić, czy to sen.
Niewielki plac pod ATL Empire był zapełniony wielką procesją samochodów. Z pojazdów wysiadało kilku elegancko ubranych ochroniarzy, tworząc niemal nieziemską barierę dla dziennikarzy.
Na początku zastanawiałem się, czy nie przeoczyłem jakiejś ważnej osobistości, ale to, co zobaczyłem później, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.