Rozdział 271 Spotkanie z córką w dniu jej urodzin
Kiedy mnie zauważył, podniecił się tak, jakby właśnie wygrał na loterii.
„Chloe, jaki zbieg okoliczności! Ty też jesteś tu wcześniej? Planowaliśmy iść razem. Chciałem zobaczyć naszą córkę tak szybko, jak to możliwe!” Wysiadł z samochodu i energicznie podszedł do mnie.
Zrobiłam między nami pewien dystans. Nie byłam chętna, żeby nasza córka wychodziła z nim na kolację.