Rozdział 228 Miejsce znajome
Kiedy wróciłem do biura, odszukałem Graysona i dałem mu zadanie. Przypadkowo wręczył mi również raport ze swojego śledztwa. Byłem zaskoczony, że otrzymałem go tak szybko. Nie mogłem nie podziwiać jego wydajności i chwalić go.
Grayson był jednak poważny, gdy powiedział: „Nie podniecaj się za bardzo, pani Chloe. To tylko powierzchowne informacje i nie wydaje się, żeby było coś nie tak. Mimo to moje przeczucie mówi mi, że coś jest nie tak”.
Raport ze śledztwa dotyczył Stelli i zawierał szczegółowe informacje na temat jej narodzin, śmierci rodziców, adopcji i historii szkolnej.