Rozdział 210 Kim jest mózg operacji?
Nagle krew rozprysła mi się na twarzy i straciłam przytomność. Kiedy w końcu się obudziłam, poczułam zapach środka dezynfekującego i zobaczyłam zaniepokojone oczy Sophii. „Chlo, obudziłaś się!”
Poczułem ból w całym ciele, szczególnie na twarzy. Mimo to poczułem ulgę, gdy uświadomiłem sobie, że nie umarłem. Mężczyzna z nożem został postrzelony, a ja zadrżałem, gdy przypomniałem sobie, jak jego nóż spadł na mnie. Gdyby został postrzelony sekundę później, już bym umarł.
„Dzięki Bogu, że jesteś przytomna!” – wykrzyknęła Sophia. Zaraz potem wybiegła z pokoju ze łzami w oczach. „Chlo się obudziła!”