Rozdział 180 Prawdziwy cel kolacji
Zignorowałem Daniela i spojrzałem na Keegana, mówiąc: „Panie Keegan, doceniam pańską uprzejmość. Jednak Tanum Corporation musi być ostrożny, podejmując się projektów, zwłaszcza że jesteśmy małą firmą. Nie możemy po prostu podejmować się projektów wykraczających poza nasze możliwości”.
Moje słowa rozśmieszyły Keegana, który położył rękę na moim ramieniu. Lekko mnie poklepał i powiedział: „Hahaha! Ta pani jest po prostu urocza!”
Pozostali przy stole przyłączyli się do śmiechu. Daniel miał zawstydzony wyraz twarzy i powiedział: „Moja ukochana nigdy nie była osobą, która trzymała się z daleka. Proszę, nie zwracaj na nią uwagi”.