Rozdział 175 Czekając, aż On przemówi
Wyglądało na to, że niedoceniłem Stellę i nie była tak niewinna, jak myślałem. Ci z ATL Empire nigdy nie byli tacy, na jakich wyglądali. Ponownie uświadomiłem sobie niewytłumaczalną siłę, która mnie wciągnęła.
Uszczypnęłam się w udo, żeby się obudzić.
Moja mama odebrała Emily z przedszkola, która podbiegła do mnie. „Jesteś dziś taka wcześnie, mamusiu! Wujek Ryan kupił mi nową lalkę”.