Rozdział 75 75
Cullen spojrzał w górę, by zobaczyć, jak bada swoje ramiona i nogi. Uśmiechnął się, ale musiał odwrócić wzrok. To było zbyt kuszące miejsce. Będę musiał wkrótce zorganizować ceremonię. Wiedział, że nie będzie w stanie kontrolować potrzeby swojego wilka wobec niej w takim stopniu, w jakim powinien. Wszyscy się dowiedzą, pomyślał z zaniepokojeniem.
„Słyszałam to” – powiedziała Aislinn. „Jak duże mamy kłopoty?”
„Słyszałaś to?” Cullen zmarszczył brwi i spojrzał na nią. Skrzyżował ramiona na piersi, aby przypomnieć sobie, żeby jej nie dotykać.