Rozdział 418
Wygląda na to, że SK rozwija się dobrze w ciągu ostatnich kilku lat. Sam losowy członek może zaoferować nagrodę w wysokości dwóchset milionów. Nic dziwnego, że ktoś chce mieć tę grupę tylko dla siebie.
Odłożyła laptopa i zdała sobie sprawę, że Alexander najwyraźniej przyszedł wcześniej. Wyszła i rozejrzała się po podwórku, ale nigdzie go nie było. Był tylko Cameron. „Gdzie jest Alexander?” – zapytała.
„ Po prostu wyszedł” – odpowiedział uprzejmie Cameron. „Czy mam do niego zadzwonić?”