Rozdział 1
Punkt widzenia Lenory
Pogrubione litery nieotwartego maila palą mnie w oczy. W temacie jest napisane: „Operation Goddess: Weekly Update”. Gula niepokoju osiada mi w piersi, gdy czytam go raz po raz. Mój palec zawisa nad przyciskiem myszy, ale nie mogę się zmusić, żeby go otworzyć. Nienawidzę tego, że to zadanie zamieniło się w taki gówniany pokaz.
Ktoś puka do drzwi mojego biura, dając mi powód, żeby zignorować e-maila.