Rozdział 359 ZWIĘKSZ MOJĄ EMERYTURĘ!
KATARA
Najpierw pobiegliśmy tam, gdzie Elliot zostawił część swoich ubrań – musiał się przebrać.
„Do diabła z komarami” – mruknął, drapiąc się po całym ciele. Jego skóra lśniła od potu, a woda kapała mu z włosów.