Rozdział 225
W końcu Weronika odetchnęła głęboko i po trzech minutach reanimacji, które wydawały się trwać wieczność, otworzyła oczy.
„Roni, w końcu się obudziłaś!”
"Ach!"
W końcu Weronika odetchnęła głęboko i po trzech minutach reanimacji, które wydawały się trwać wieczność, otworzyła oczy.
„Roni, w końcu się obudziłaś!”
"Ach!"