Rozdział 428
„Co się stało? Czemu jesteś taka zdenerwowana?” Niski i głęboki głos mężczyzny wślizgnął się do jej uszu niczym gęste czerwone wino.
Madeline nagle wycofała swoje myśli. W ciemności, na kąciku jej ust pojawił się szyderczy uśmieszek.
„Nic. Nagle przyszedł mi do głowy zabawny żart” – powiedziała obojętnie, ale jej oczy płonęły.