Rozdział 453
Usłyszała, jak mężczyzna zaśmiał się cicho, kładąc rękę na jej talii. „Tak się wkurzyłaś, bo nazwałem cię idiotą? A co z tymi rzeczami, za które mnie wczoraj zrugałaś?”
Sophia nic nie powiedziała. Liam szepnął jej do ucha i przypomniał słowo po słowie: „Wczoraj wieczorem nazwałaś mnie nienasyconą bestią. Powiedziałaś, że jestem głodnym wilkiem...”
Im więcej mówił, tym bardziej czerwona stawała się twarz Sophii. Odwróciła głowę i zasłoniła mu usta. „Przestań!”