Rozdział 307
Liam głaskał ją po włosach i niechcący pociągnął za mocno.
Sophia jęknęła, czując ostre ukłucie bólu, które sprawiło, że łzy napłynęły jej do oczu. Nadal uparcie wpatrywały się w niego.
Liam westchnął i pocałował ją w czoło. „Już dałem ci słowo i nie pozwolę nikomu cię dotknąć. Zaufaj mi.”