Rozdział 208
Stopniowo zacisnęła uścisk na framudze drzwi i pokręciła głową. „W ogóle nic nie słyszałam”.
Jedno jest pewne – ktoś miał haki na Liama. I tym kimś był jego ojciec.
Bez względu na to, jaki sekret ich łączył, zarówno ojciec, jak i syn czuli się bezradni.