Rozdział 1117
Po chwili Diana poczuła się zmęczona chodzeniem. „Lepiej już wracajmy, Riley wciąż jest w domu”.
Michael planował zabrać ją na randkę, ale westchnął, słysząc, co powiedziała. „Czy ta twoja siostrzenica nie jest trochę nieuprzejma?”
„Nie mów tak. Jej koleżanka z klasy właśnie zmarła, więc chce zostać u mnie na kilka dni. I tak nie potrwa to długo…”