Rozdział 47
Nieświadomie mocniej ścisnęłam telefon komórkowy. „Co?”
Byłem trochę zdezorientowany tym, co miał na myśli Chen Lin. Czy Dongchen nie brał udziału w licytacji, aby zdobyć ten projekt?
Z ich siłą, prowadzenie tego projektu było po prostu bułką z masłem — dlaczego, u licha, zaproponowali podział projektu? Co więcej, zaproponowali go nawet nam, Zhous, którzy zawsze byli ich arcywrogiem.