Rozdział 267
Cofnęłam się z przerażeniem. Chen Xuan odepchnęła mnie w ostatniej chwili, ale sama omal nie została uderzona i upadła na ziemię.
„Chen Xuan!” krzyknęłam, próbując podbiec i zobaczyć, jak sobie radzi. Qin Yinghe nie poddała się i zawróciła samochód, ponownie rzucając się w moim kierunku.
Qin Yinghe oszalała.