Rozdział 285 Atak
"Więc...wszystkie te prezenty, wszystkie te kwiaty i ten pokój. Czy dałeś mi je, ponieważ było ci mnie żal?..Dał mi je, ponieważ chciałeś przeprosić za wszystkie złe rzeczy, które mi powiedziałeś?... Czy dałeś mi je, aby oczyścić swoje sumienie?" powiedziała Kiara poważnym tonem i zranionym wyrazem twarzy.
„To nie to! Proszę nie zrozumieć źle!” powiedział Eskylrious.
"Wiesz...przez sekundę byłam przekonana jak idiotka, że obdarowałeś mnie tymi rzeczami z własnej woli. Jak ktoś może być tak bezduszny jak ty?...Masz nawet odwagę powiedzieć, że mnie nie puścisz. Oddałam jedyne antidotum na wyleczenie mojego serca, tylko po to, żebym mogła wyleczyć twoją matkę..Po wszystkich dobrych rzeczach, które dla ciebie zrobiłam, nadal chcesz mnie wykorzystać. Czy ty nie masz wstydu?!" powiedziała Kiara smutnym, ale wściekłym tonem.