Rozdział 327 Dlaczego pan tu jest, panie Ranch?!
"Kaszel.....Kaszel...młodzi mają rację. Nie minął nawet miesiąc od ślubu następcy tronu i następczyni tronu. Teraz, gdy oboje uczestnicy są tutaj, powinniśmy kontynuować cel naszego spotkania." powiedział król Karol zmieniając temat, gdy zauważył atmosferę, w której niektórzy szlachetnie urodzeni chwalili Kiarę, a niektórzy patrzyli na nią wrogo.
' Ty głupi sierocie ! Jak śmiesz tak do mnie mówić przy wszystkich szlachcicach . Sprawię , że zapłacisz za to upokorzenie dziś swoim życiem . Ponieważ chcesz siłą udowodnić swoją przynależność do rodziny , starożytna świątynia rodziny Kadar będzie twoim grobem . ' lider myśli Samara spojrzała na Kiarę z mroczną aurą wypełnioną nienawiścią .
Dwie uczestniczki stanęły przed królem i ukłoniły się. "Wasza Wysokość!" powiedziały Kiara i Kerana.