Rozdział 103 Dawidzie, narodziłem się na nowo
Ostre słowa Davida nie mogły przestraszyć Sophii.
Ale jego szalejąca miłość może.
Uściskał ją mocno i Sophia wyraźnie czuła jego szalone bicie serca, jego wściekły gniew, jego silną zaborczość, jego paranoiczną troskę, wszystko to przenikało jej pory przez biały T-shirt i plamiło jej skórę złamany.