Rozdział 891 Mówienie Kenii Prawdy
„Babciu…” Bella mruknęła, jej głos zabarwiony rezygnacją.
Kenia westchnęła ze znużeniem. „Bello, rozumiem, że boisz się o moje dobro, że obawiasz się, że prawda może być dla mnie zbyt trudna do zniesienia. Ale czy zdajesz sobie sprawę, że bycie trzymanym w ciemności, ciągłe kwestionowanie i dręczenie siebie z powodu pytań bez odpowiedzi, jest samo w sobie bólem? Bello, zaufaj mi. Jestem silniejsza, niż myślisz. Mogę poradzić sobie z prawdą. Proszę, po prostu powiedz mi, co się stało”.
Bella milczała, ale jej surowy wyraz twarzy stopniowo złagodniał.