Rozdział 48 Nie jestem już kobietą słabą i pokorną
„Zdecydowanie nie!” Violet odpowiedziała natychmiast, a w jej głosie nie było ani krztyny prawdy.
Następnie uśmiechnęła się i powiedziała: „Nie chciałabym sprawiać pani kłopotu, pani Clark. Ale skoro jest pani tak hojna, chętnie przyjmę pani ofertę. Oto mój numer.
Po zapisaniu numeru Violet w telefonie Bella szybko zadzwoniła, żeby to zweryfikować. „Wszystko gotowe. Panno Reed, kiedykolwiek poczujesz się źle, nawet w środku nocy, po prostu zadzwoń do mnie”.