Rozdział 55 Mój mąż nadal patrzy
Gdy Liam był w pokoju, Benjamin wahał się, czy wyrazić swoje pierwotne myśli.
Jednak w oczach Benjamina nagle zabłysła iskra determinacji, gdy nagle coś przyszło mu do głowy, i zwrócił się do Belli z nutą surowości, mówiąc: „Powiedz mi, dlaczego powiedziałaś takie rzeczy przy swoich kolegach w szpitalu?”
„Te rzeczy?” Usta Belli wygięły się w rozbawionym uśmiechu. Odpowiedziała ze spokojną miną: „Tato, czy mówisz o tym, jak zabrałeś Kylee na spotkanie z panem Rodgersem w Grand Plains General, mając nadzieję, że pomoże jej zdobyć stałe stanowisko? Co jest nie tak z tym, że to mówię? Czy to nieprawda? Czy sugerujesz, że nigdy czegoś takiego nie zrobiłeś?” Jej głos zmienił się w ton udawanej niewinności.