Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 601 Nie martwię się o ciebie
  2. Rozdział 602 Bella jest taka bezwstydna
  3. Rozdział 603 Jej zapach
  4. Rozdział 604 Zrobiłem to, żeby być z tobą
  5. Rozdział 605 Musi być dla niej miejsce w sercu Liama
  6. Rozdział 606 Nowy plan
  7. Rozdział 607 Ranni
  8. Rozdział 608 Martwisz się, że możesz stracić kontrolę
  9. Rozdział 609 odroczony
  10. Rozdział 610 Pod wrażeniem
  11. Rozdział 611 Trzymaj się tego
  12. Rozdział 612 Jak outsider
  13. Rozdział 613 Tym razem odmawiam poddania się
  14. Rozdział 614 W końcu podjąłeś decyzję
  15. Rozdział 615 Musimy odejść
  16. Rozdział 616 Obrzydliwy
  17. Rozdział 617 Pokój 1431
  18. Rozdział 618 Puść
  19. Rozdział 619 Robisz właściwą rzecz
  20. Rozdział 620 Jestem tutaj
  21. Rozdział 621 Liam jest wściekły
  22. Rozdział 622 To jest fałszywe
  23. Rozdział 623 Coś jest nie tak w tej sytuacji
  24. Rozdział 624 Sytuacja Johnsona i Catherine
  25. Rozdział 625 Narzeczona Devina
  26. Rozdział 626 Lepszy sojusznik
  27. Rozdział 627 Zwracaj większą uwagę na ludzi wokół siebie
  28. Rozdział 628 Znów widząc Violet
  29. Rozdział 629 Kim jesteś?
  30. Rozdział 630 Kiedy zamierzasz działać
  31. Rozdział 631 Celowe robienie scen
  32. Rozdział 632 Pchnięty nożem
  33. Rozdział 633 Boi się stracić Liama
  34. Rozdział 634 Jesteś dla niego ważniejszy niż jego własne
  35. Rozdział 635 Zostań tutaj, aby się nim zaopiekować
  36. Rozdział 636 Nieudany
  37. Rozdział 637 Odpocznij trochę
  38. Rozdział 638 Spójrz w Holly
  39. Rozdział 639 Nie będziesz miał szczęścia na zawsze
  40. Rozdział 640 Czy uważasz, że jest dobrą osobą?
  41. Rozdział 641 Tęskniłem za tobą
  42. Rozdział 642 Nie chcę nic o niej słyszeć
  43. Rozdział 643 Objawienie
  44. Rozdział 644 To nie jest to, czego chcę
  45. Rozdział 645 Muszę porozmawiać sam na sam z panem Clarkiem
  46. Rozdział 646 Kocham ją
  47. Rozdział 647 Molly się wścieka
  48. Rozdział 648 Wspieram Cię w powrocie do Belli
  49. Rozdział 649 Śledztwo
  50. Rozdział 650 Czy jest za późno, abym dodał jeszcze jeden warunek?

Rozdział 4 Ponieważ tak powiedziałem

Bella i Raymond jednocześnie spojrzeli w tamtym kierunku.

Zbliżający się mężczyzna poruszał się z łatwością i wdziękiem, które zdawały się wypełniać przestrzeń wokół niego.

„Panie Thomasie” – powiedział Raymond z szacunkiem.

Po krótkim skinieniu głową Raymonda, Daniel Thomas odwrócił się, by spojrzeć na Bellę. „Belinie, chodźmy. Czas dołączyć do wujka Samuela i reszty. Twój ojciec chrzestny na ciebie czeka”.

„Okej” odpowiedziała Bella, szybko dołączając do Daniela.

Kiedy Bella odeszła, na twarzy Raymonda odbiło się zdziwienie.

Pośpieszył z powrotem do Liama i pozostałych, ledwo powstrzymując ekscytację. „Widziałeś to? Ta kobieta jest chrześnicą Samuela Thomasa! A pan Thomas właśnie ją nazwał... Belinie czy jakoś tak. W każdym razie jej imię brzmi elegancko!”

Słysząc co powiedział Raymond, Liam lekko zmrużył oczy.

Vincent James, który wcześniej był cichy, wtrącił się: „Samuel i jego żona nigdy nie mieli własnych dzieci. Pomimo prób krewnych, aby ich dzieci zostały przez nich adoptowane, odrzucili każdą propozycję. Dopiero trzy lata temu publicznie ogłosili, że w Chixdon mają chrześnicę, którą uwielbiają. Zawsze zakładałem, że jest stamtąd, ale teraz okazuje się, że jest z naszego kraju”.

Raymond nagle wybuchnął śmiechem, jego entuzjazm był widoczny. „Wahałem się co do zadania, które zleciła mi mama, ale teraz jestem w pełni oddany!”

Matka Raymonda miała nadzieję, że Raymond nawiąże dobrą relację z chrześniaczką Samuela.

„Nie możesz jej ścigać. Ona nie jest opcją” – wtrącił Liam niskim, chropawym głosem, przecinając pogawędkę.

Słysząc to, Raymond i Violet byli wyraźnie zaskoczeni. Oboje odwrócili się, by spojrzeć na Liama.

„Dlaczego nie?” zapytał Raymond z konsternacją w głosie.

Twarz Liama była pozbawiona wyrazu, a jego wzrok utkwiony w Raymondzie. „Bo tak powiedziałem”.

Jego głos brzmiał władczo, a wyraziste rysy twarzy nie zdradzały żadnych emocji.

Wyraz twarzy Raymonda i Violet uległ zmianie.

Violet spojrzała na Liama i otworzyła usta, gotowa przemówić. Ale zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, Liam nagle wstał z sofy i wyszedł z pokoju.

Violet patrzyła jak odchodzi, zaciskając pięści z frustracji.

Zamyśliła się. Dlaczego Liam sprzeciwiał się temu, że Raymond zabiegał o tę kobietę?

Bella wyszła z toalety, poprawiła sukienkę i była gotowa wrócić na korytarz.

Zatrzymała się gwałtownie, gdyż zauważyła wysokiego i przystojnego mężczyznę, który opierał się swobodnie o pobliską ścianę.

Liam spojrzał na Bellę, ich oczy na chwilę się spotkały.

Bella przez sekundę patrzyła mu w oczy, po czym swobodnie odwróciła wzrok i przeszła obok niego.

Udawała, że w ogóle nie zna Liama, całkowicie ignorując jego obecność.

„Czekaj, przestań.” Rozległ się zimny głos Liama.

Bella zatrzymała się i odwróciła, jej oczy spotkały się z oczami Liama. Lekki uśmiech pojawił się na jej ustach, gdy powiedziała: „Czy mogę w czymś pomóc, proszę pana?”

Jej głos był uspokajający, niczym delikatna melodia.

Bella myślała, że trzy lata pomogą jej zapomnieć o mężczyźnie, który przysporzył jej tyle bólu.

Jednak widząc teraz Liama, zdała sobie sprawę, że jego obraz już zapisał się w jej pamięci.

Ale teraz potrafiła zachować spokój w obecności Liama.

Liam parsknął chłodno na jej słowa, wpatrując się w nią wymownie. Jego uśmieszek był zabarwiony ironią, gdy powiedział: „Bella, czy teraz udajesz, że masz amnezję?”

Bella była przez chwilę oszołomiona. Czy Liam rzeczywiście ją rozpoznał?

W jej oczach pojawił się błysk zaskoczenia, gdy zapytała: „Czego pan ode mnie potrzebuje, panie Clark?”

„Już nie udajesz, co?” powiedział Liam ostro.

Z lekkim uśmieszkiem Bella odpowiedziała: „Skoro mnie rozpoznałeś, nie ma sensu kontynuować tej farsy”.

Liam podszedł, by stanąć przed Bellą. „Bella, czy myślałaś, że skoro uciekłaś trzy lata temu, możesz uniknąć naszego rozwodu?”

تم النسخ بنجاح!