Rozdział 255 Nie żałuję tego
Sarai wydawała się zdenerwowana, gryząc wargę, jej głos był przepełniony szczerością. „Bella, wiem, co myślisz, ale proszę, to nie jest to, co się wydaje! Zawsze byłaś dla mnie taka miła, a Kenia również okazywała mi tylko ciepło. Jak można było zrobić coś takiego? Proszę, musisz mi uwierzyć. Ja... …”
Przytłoczona emocjami, nagle dała sobie policzek.
„To moja wina, że byłam tak nieostrożna ze swoimi słowami, że wszystko zepsułam!” Uderzyła się po raz kolejny, wyglądając na żałującą.