Rozdział 176 To była tylko gra
Kiedy Bella przyglądała się mężczyźnie stojącemu przed nią, zapytała niecierpliwie: „Panie Adamsie, czego pan potrzebuje?”
Raymond, oczarowany widokiem czarującego oblicza Belli, poczuł dziwne ukłucie w piersi.
Powiedział: „Bella, może pójdziemy gdzieś na lunch?”