Rozdział 151 Mój mąż będzie cię wspierał
Holly leżała na łóżku, a jej oczy były opuchnięte i nabrzmiałe od długotrwałego płaczu.
Jej nos był jaskrawoczerwony, co było wyraźnym sygnałem jej cierpienia.
„Bella, co cię tu sprowadza?” zapytała chrapliwym i pełnym napięcia głosem, powoli siadając.