Rozdział 1271 Psycholog Elwooda
Faye mieszkała pod dachem Belli już od kilku tygodni i Georgie znała każdy szczegół ich relacji.
Kiedy Georgie dowiedziała się, co powiedział Liam, jej głos eksplodował w słuchawce z niedowierzaniem. „Co? Naprawdę odesłałeś Faye do domu? Liam! Nie zdajesz sobie sprawy, jakie to okrutne?”
Jej słowa były ostre, każda sylaba ociekała świętym gniewem. „Wyjaśnij mi – w jaki dokładnie sposób Faye sprawiała problemy tobie i Belli? Jaki mogłeś mieć powód, żeby prosić ją o powrót?”