Rozdział 231: Nie lubię małego Edwarda, lubię ciebie
Być może bali się upału, więc w środku znajdowała się miska wypełniona lodem, dzięki czemu w środku było bardzo chłodno i wcale nie duszno.
Chociaż Grace nie wiedziała, dlaczego jego powóz został tak zaprojektowany, z jakiegoś powodu jej się on podobał. Zdjęła buty, weszła do środka i znalazła odpowiednie miejsce, żeby usiąść.
Julian podążył za nim i kazał kierowcy wrócić do Furong Cottage.