Rozdział 225 Żarty
Kiedy o tym opowiadała, twarz Kaley rozjaśniła się ekscytacją.
Hanna żartobliwie potargała włosy. „Wspomniałam, że powinnaś trzymać rzeczy w ukryciu, ale wygląda na to, że zrobiłaś odwrotnie”.
Kaley zachichotała, wyraźnie dumna z siebie. „Hanna, dyrektor Kennedy i reszta byli pod wrażeniem mnie. Wspomnieli nawet, że pomyślą o mnie w kontekście przyszłych ról”.