Rozdział 800 Pomóż nam, Mamo
Twarz Adele stała się zimna. „Co? Myślicie, że ludzie tacy jak wy nadal mogą spotkać szefa na szczycie? Czy wiecie, kim on jest?”
Mężczyzna pokręcił głową. „Nie wiem, panno Harris. Pani wie, prawda?”
„Oczywiście, często się z nim spotykam. To bardzo niebezpieczny typ, ale ma o mnie bardzo dobre zdanie. W przeciwnym razie nie pozwoliłby mi przekazywać ci rzeczy. Teraz musisz mnie po prostu słuchać. Szef na górze w ogóle nie przejmuje się takimi rzeczami. Poza tym, kiedy da ci dodatkową słodycz, będziesz bardziej chętny do pracy dla niego. Gdybyś był szefem, czy nie myślałbyś tak samo?”