Rozdział 224
Ktoś na widowni w końcu rozpoznał tożsamość Sophie: „Czy to nie rodzina panny Winters? Słyszałem, że się zaręcza, a siedzący obok niej, czy to jej narzeczony?”
„Męski talent, niezłe porównanie”.
Sophie aż szczęka opadła, gdy usłyszała, jak ktoś powiedział to o niej i Jacku.