Rozdział 217
Tak naprawdę nie ma już dziś czasu na dramaty, ale po prostu nie chce być z Danielem.
„Zapytałem reżysera, Scarlett, skończyłaś już swoje sceny na najbliższe dni, czy chcesz pójść na spacer? Mogę ci towarzyszyć”.
Daniel ściszył głos i sięgnął, by założyć jej włosy za ucho.