Rozdział 557
Zaskoczona Everly trzymała Olivię za rękę. „Żegnaj? Dokąd idziesz?”
„ Nie martw się. Po prostu chcę gdzieś pójść, żeby trochę odpocząć.”
Everly nie mogła wyczuć żadnej energii z całkowicie czarnego stroju Olivii. Olivia emanowała obojętnym zachowaniem.