Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351
  2. Rozdział 352
  3. Rozdział 353
  4. Rozdział 354
  5. Rozdział 355
  6. Rozdział 356
  7. Rozdział 357
  8. Rozdział 358
  9. Rozdział 359
  10. Rozdział 360
  11. Rozdział 361
  12. Rozdział 362
  13. Rozdział 363
  14. Rozdział 364
  15. Rozdział 365
  16. Rozdział 366
  17. Rozdział 367
  18. Rozdział 368
  19. Rozdział 369
  20. Rozdział 370
  21. Rozdział 371
  22. Rozdział 372
  23. Rozdział 373
  24. Rozdział 374
  25. Rozdział 375
  26. Rozdział 376
  27. Rozdział 377
  28. Rozdział 378
  29. Rozdział 379
  30. Rozdział 380

Rozdział 139

Czy... czy ja dobrze usłyszałam? Czy on właśnie powiedział "ty też"? Nie mogła uwierzyć własnym uszom, ale była pewna, że nie śni. Kiedy odzyskała orientację, mężczyzna już się odwrócił z lekkim grymasem na twarzy. Patrzyła, jak w milczeniu wchodzi po schodach. Zadrżała, gdy coś głęboko w jej piersiach pękło i zaczęło sączyć gęstą ciecz do jej wnętrzności. Dlaczego nie mogę tego dobrze zrozumieć? Pobiegła z powrotem do swojego pokoju i zagrzebała się w prześcieradłach, gdy jej serce waliło w piersi. Opowiem mu o Vivian jutro, chyba...

Następnego dnia... Vivian obudziła się pierwsza spośród trójki dzieci z powodu swojego podekscytowania. Nadal ubrana w różową piżamę z króliczkiem, wyszła z pokoju z potarganymi włosami , aby poszukać Sashy. Czekaj... gdzie jest mamusia? Przetarła oczy, stojąc przed szczelnie zamkniętymi drzwiami do sypialni swojej matki. Skrzyp... skrzyp... Nagle ktoś zszedł po schodach, a Vivian odwróciła się, żeby zobaczyć, kto to. To Tatuś! Stała przytwierdzona do ziemi, mocno ściskając pluszową syrenkę. Sebastian obserwował ją uważnie w milczeniu. Tego dnia miał wczesne spotkanie i nie spodziewał się, że tak wcześnie rano zobaczy małą dziewczynkę blokującą mu drogę. Spojrzał na nią ponownie i zauważył, że w jej oczach wciąż widać było cień strachu, chociaż nie odsunęła się, gdy się zbliżył. Po prostu stała przed nim, niepewnie na niego patrząc.

„ Twoja mamusia jeszcze śpi?” zapytał łagodnie, gdy spojrzał jej w oczy. Vivian mocno przytuliła swojego pluszaka i zamruczała:

تم النسخ بنجاح!