Rozdział 82
„Zostałam w szpitalu, dopóki pani Levange się nie obudziła. Ale w chwili, gdy to zrobiła, zaciągnęła mnie na oddział pana Jake’a i chciała, żebym się nim zaopiekowała. Dopiero wtedy dowiedziałam się, że pan Jake jest teraz sparaliżowany od pasa w dół i będzie przykuty do łóżka do końca życia. Więc pani Levange chciała jak najszybciej pozbyć się swojego „ciężaru”.
„W porównaniu do swoich rodziców, pan Jake miał większe poczucie wstydu. Poprosił mnie, żebym odszedł i powiedział, że nigdy więcej nie pozwoli, żeby jego rodzice mnie niepokoili. Ale niedługo potem zadzwoniła do mnie pielęgniarka, która powiedziała, że nie może znaleźć rodziców pana Jake’a. Mogła do mnie zadzwonić tylko z numeru pozostawionego przez panią Levange, abym mógł zapłacić za zaległe opłaty medyczne pana Jake’a w wysokości dziesięciu tysięcy dolarów”.
Pielęgniarka, która zadzwoniła do Lisy, weszła do pokoju transmisji na żywo. Po tym, jak podała swoją tożsamość, zaczęła szczegółowo opowiadać, co wydarzyło się tamtej nocy.