Rozdział 142
O 7 rano Lisa została brutalnie obudzona przez Lanę. Spały zaledwie niecałe dwie godziny.
Gdy szli do supermarketu, Lisa nie mogła przestać ziewać. Musiała włożyć wiele wysiłku, aby utrzymać opadające powieki otwarte; w przeciwnym razie po prostu zasnęłaby w każdej chwili.
Z drugiej strony Lana była pełna energii. Wydawało się, że zapomniała o wszystkim, co wydarzyło się wczoraj. „Spiesz się, Liso! Jeśli się spóźnimy, nie będziemy mogli kupić świeżych składników!” Ciągnąc siostrę, Lana szła szybkim krokiem.