Rozdział 649 Oboje byli bezdomni
Mając to na uwadze, Olivia podeszła do samochodu. Spojrzała na tablicę rejestracyjną i była dokładnie taka, jak myślała!
Olivia poczuła ulgę. Musiała to przyznać. Szybko podeszła do okna samochodu i podniosła rękę, żeby zapukać kilka razy.
Po chwili szyba samochodu powoli się opuściła, odsłaniając twarz Vincenta, która była piękna nawet w swojej dekadencji.