Rozdział 608 Wynoś się stąd.
Talia Olivii bolała w kontakcie z krawędzią stołu, co wskazywało, jak mocno ją naciskał.
Vincent wpatrywał się w jej usta i już miał zamiar zrobić z nią to, co chciał, gdy na stoliku kawowym zadzwonił telefon.
Zabrzmiało to jak zaklęcie, przypominając Olivii, że ma go odepchnąć z całej siły.