Rozdział 606 Widziałem to już wcześniej.
Olivia nie zawracała sobie nim głowy.
Zapłaciła swoją część, ale Vincent nie pozwolił jej wykonać pracy nośnej. Dwie duże torby były dość ciężkie, po jednej w każdej ręce. Niósł je w kierunku parkingu.
Podchodząc do samochodu, pochylił brodę i powiedział: „Kluczyki do samochodu, weź je”.